Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 26 kwi 2024, 06:58

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 lis 2015, 18:16 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
Krotoszyński Orędownik Powiatowy Nr. 64 z dnia 10 sierpnia 1935 roku.
- Miasto Jutrosin w walce o swą wolność w roku I918 -19.
Spisał Stanisław Kajdasz, junjor, na podstawie zeznań p. Kasprzaka Jana, b. Komendanta miasta Jutrosina, zamieszkałego obecnie w Krotoszynie. Opis poniższy podajemy do ogólnej wiadomości, aby dać przykład tym wszystkim, którzy mogą podać jakiekolwiek dane z okresu walk o wolność Wielkopolski, — by Ci wszyscy tak. jak szesnaście lat temu chwycili za broń, tak dziś solidarnie chwycili za pióro i opisali swe przeżywane momenty pracy organizacyjnej walki o urzędy, i wreszcie walki frontowej. Chodzi tu bowiem o wielką sprawę naprawienia błędów historji powstania i otrzymania zasłużonych praw powstańczych. Każdy bowiem zapisek, każdy najdrobniejszy dokument, ma pełną wartość historyczna i dowodową.
Przy rejestracji zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich byłych powstańców wielkopolskich 1918—1919 r., ażeby zgłaszali swe ewidencje, opisy i dokumenty z czasów powstania wielkopolskiego w Komitetach Powstańczych znajdujących się w każdej miejscowości Poznańskiego, a pracujących z ramienia Centralnego Komitetu Organizacyjnego w Poznaniu, który został utworzony w celu naprawienia błędów historji i wystarania się o słuszne prawa powstańcze. Również przy tej okazji zwraca się p. Kasprzak Jan b. Komendant miasta Jutrosina, z prośbą do tych wszystkich, którzy brali jakikolwiek odział w powstaniu w Jutrosinie, aby zechcieli podać swe ewidencje, opisy i dokumenty do Pow. Komitetu Organizacyjnego Powstania Wielkopolskiego w Rawiczu. Albowiem niemożliwością jest, aby po szesnastu latach mógł pamiętać wszystkich powstańców, ich funkcje i podać ich do ogólnej ewidencji powstańców wielkopolskich.
Z drugiej zaś strony powiat krotoszyński zwraca się z podobnym apelem do tych, którzy brali udział w powstaniu wielkopolskiem w pow. krotoszyńskim, by jakiejkolwiek sprawie z tem związanej zwracali się do p. Mieczysława Kończaka, Krotoszyn, Rynek 2, który jako przewodniczący Powiatowego Komitetu Organizacyjnego Powstania Wielkopolskiego, upoważniony jest do zbierania wszelkich dokumentów i spisywania ewidencyj powstańców.
Zawiodły powstania, wznawiane co kilkanaście lat, by zerwać kajdany niewoli nałożone na postać naszej Ojczyzny przez rozbiory — twór zaborczej ekspansji naszych trzech sąsiadów — trzech czarnych orłów, które rozdarły Rzeczpospolitą, wymazując ją z mapy świata. Polacy zaczęli wątpić, Czy o własnych siłach z bronią w ręku, będą mogli odzyskać kiedyś wolność. Zginęło Państwo — nie zginął jednak duch Polaka, — ten duch, który tworzył ciągłą tęsknotę za wolnością. Ten duch odżył w całej pełni z chwilą wybuchu wojny światowej, zrozumiawszy, że. wybiła godzina czynu.
Oręż polski dowiódł światu, że Polska ma prawo do samodzielnego istnienia. Polska zmartwychwstała zdobywając swą wolność! Lecz tylko środkowa jej część była wolną od wroga. W nadgranicznych dzielnicach twardo siedział jeszcze zaborca. Mieszkańcy tych części Polski zrozumieli, że zdani są wyłącznie na własne siły, że jedynie drogą solidarnego zbrojnego powstania, oczyszczą swe ziemie i własnym wysiłkiem będą mogli połączyć się z macierzą. Ten fakt zrozumieli i o nim pamiętali Wielkopolanie, Prawie, że na oczach pruskich żołnierzy, potężnych landratów i nieludzkich żandarmów zaczęto w tajemnicy przygotowywać zbrojne powstanie. W każdem mieście, miasteczku w każdej wsi nieomal, rozpoczęła się tajna organizacja ochotników, ich szkolenie bojowo, Czekając odpowiedniej chwili, by moc chwycić za broń. Do ogólnego apelu solidaryzując się z resztą Wielkopolski, stanęło miasto Jutrosin, dobrze rozumiejąc, że tylko wspólny wysiłek może przynieść zwycięstwo. Cicha to miejscowość. Polacy z Niemcami żyli w dość harmonijnej zgodzie, i nie wróżyło bliskiej już chwili działania. Niemcy ustosunkowywali się dość lojalnie, tak, że z chwila wybuchu powstania poddali się bez oporu oddając w razie żądania dowody. Ta cisza, panująca w Jutrosinie, była jedynie ciszą przed burzą. Albowiem Kasprzak Jan około 20 grudnia 1918 r. założył tajną organizację, oznajmiwszy burmistrzowi — niemcowi. że jest to straż obywatelska przeciw złodziejom i burzycielom spokoju w mieście. Tymczasem organizacja ta miała na celu werbowanie ochotników i ćwiczenie ich.
W pierwszej chwili zgłosiło się przeszło 300 ochotników, lecz po skreśleniu starych i nienadających się do przyszłej walki, pozostało przeszło 200.
Tychże podzielono ich na plutony i drużyny, z dowódcami, wybranymi z ich grona. Oddziały te znajdowały się w ciagłem pogotowiu, by na pierwszy zew mogły stanąć w szeregu. Każdego wieczoru zbierali się plutonowi i drużynowi u Kasprzaka, odbierając od niego informacje i wiadomości, jakie zdobył w ogólnych przygotowaniach powstańczych.
Dzień wybuchu powstania musiano uzależnić od dnia otrzymania broni i amunicji, gdyż tej w wystarczającej ilości nie było. Kasarzak wespół z dyrektorem majątku w Starym Solcu, Karłowskim, poczęli się o nią ubiegać w Krotoszynie.
Wreszcie otrzymano ją i w dniu 7 stycznia 1919 r.
...........................
Krotoszyński Orędownik Powiatowy Nr. 65 z dnia 14 sierpnia 1935 roku.
- Miasto Jutrosin w walce o swą wolność w roku 1918 -19 .
(Dokończenie).
Wieczorem przywieziono ją do Starego Solca w ilości 100 karabinów, 300 nabojów i 50 granatów, skąd odebrano ją o godz. 22,50. Natychmiast rozdzielono ją powstańcom i o godz. 23 obsadził Kasprzak miasto silnemi posterunkami, także nikt miasta nie mógł opuścić — nie mogła zatem żadna wiadomość poza jego obręb wydostać się. Z resztą powstańców Kasprzak wkroczył do miasta, gdzie rozbroił niemiecki odwach z Rawicza, którego miejsce zajęli powstańcy, ogłaszając stan wyjątkowy.
Stan taki trwał do godz. 8-mej rano przyszłego dnia to jest 8-go stycznia 1919 r. o której to godzinie przybyły posiłki z okolicznych wiosek jak:
Karłowski ze Starego Silca, dalej z Piakornego, Rogożewa i Gronkowa. Wydano natychmiast rozkaz oddania do godz. 10 tej wszelkiej broni, posiadanej przez obywateli. Równocześnie zajęto wszystkie urzędy, dodając do każdego z nich odpowiedniego kontrolera polskiego z miejscowych obywateli, którzy do odpowiednich urzędów nadawali się. I tak, kontrolerem przy magistracie mianowano
Burjana. przy kasie miejskiej Ostrowskiego, przy poczcie Sobańskiego Stanisława (junjor), przy kolei Frąckowiaka i przy Komisarjacie Kasprzaka Marjana, syna organizatora Kasprzaka Jana. Następnie odebrano broń tym, którzy do godz. 10-tej w myśl rozkazu takowej nie oddali Kasprzakowi.
Po tych wstępnych działaniach, utworzono ze wszystkich ochotników 2 kompanje. Dowódcą pierwszej komp. został mianowany Szymanowski Marceli, drugiej Żyto Walenty. Dowódcą bataijonu został Karłowski, Kasprzakowi powierzono funkcję komendanta miasta. U niego znajdowały się również wszystkie biura. Pracowali w nich: Bobkiewicz, Kantorski, ówczesny kierownik szkoły, i Sobański Władysław.
W ciągu reszty dnia Karłowski i Sobański Władysław zajęli się organizacją powstańców w okolicy, utworzyli po jednej kompanji: w Dubinie z dowódcą Ciesielskim i w Szkaradowie z dowódcą Kauchem. Dla tych komp. otrzymano broń z Naczelnej Straży Ludowej w Poznaniu.
Dzień 9 stycznia upłynął na rozstawianiu placówek na granicy w miejscowościach: Zmysłowie, Zaborowie, Jeziorach, Szkaradowie, Ostojach i Białem Kole. W mieście po salach urządzono koszary dla powstańców a kwatermistrzem i aprowizatorem został mianowany Sobański Władysław.
10 stycznia Karłowski przerwał komunikację telefoniczną i kołową (szosę) z Niemcami w dwóch, miejscowościach: pomiędzy Szkaradowem, a Bonowem i Jeziorami a Marchwiskami.
W dniu 11 stycznia przysłał ks. Czartoryski z Poznania ciężki karabin maszynowy, którym na samochodzie objeżdżano front.
14 stycznia wychodzą dwie komp. by wziąźć udział w ataku na Rawicz, który się jednak nie powiódł .
Kiedy w dniu 23 stycznia Niemcy uderzyli pierwszy raz na Miejską Górkę, wysłano z Jutrosina dwie komp. W dwa dni później o godz. 8-ej rano zaatakowali Niemcy Jutrosin od strony Zmysłowa, lecz atak został odparty. Powtórny atak o godz. 11,50 lecz już z większemi siłami, został również odparty i Niemcy musieli się cofnąć ze znacznemi stratami w ludziach. Następuje po tygodniu ponowny atak na Miejską Górkę, dokąd Jutrosin znów wysłał dwie komp. Atak odparto, zabierając trzy działa i pięć karabinów maszynowych, z których dwa zabrał Kasprzak do Jutrosina.
Pod koniec stycznia odbyło się w Kościele parafjalnym w Jutrosinie zaprzysiężenie powstańców, na które przybyli: gen. Grudziński, Busza, dowódca pułku z Miejskiej Górki i kapelan powstańców ks. Daduczyński.
Na drugi dzień następują zmiany w dowództwie. Ustąpił Karłowski, którego miejsce zajął Szulc (b. leutnant) nauczyciel w Domaradzicach.
Kasprzaka mianowano adjutantem bataljonu — pracował zatem na dwóch stanowiskach: komendanta miasta i adiutanta bataljonu. W pierwszych dniach lutego wyruszyła pomoc w sile dwóch kompanii do Słupi. Następuje okres przyjmowania frontu przez pułki strzelców wielkopolskich, utworzone z komp. powstańczych. Jutrosin jednak nie spoczął na laurach. Utworzono dwie komp. rezerwowe ze starszych roczników w Szkaradowie z d-cą Cichockim, nauczycielem i w Jutrosinie z dowódcą Szymanowskim. D-wo bataljonów objął Kasprzak Jan. — Kasprzak pozostał na stanowisku komendanta miasta do 22. marca 1920 r., do czasu, w którym wyszedł rozkaz likwidujący komendy miasta. Wyjechał do Poznania, gdzie przez D-wo baonu zapasowego został zwolniony w myśl rozkazu Min. Spraw Wojskowych,
.................................

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kabat i 68 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL