Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 19 mar 2024, 05:06

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 436 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 09 wrz 2012, 05:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Postęp” nr242, 21-10-1908r., str.3: „W Antoninie w dobrach ks.Radziwiłła znajduje się olbrzymi dąb, który co najmniej jak obliczają jest 1500 lat stary. Ma on siedm metrów obszaru i wypełniłby dwa wagony kolejowe z przynajmniej 600 centnarami wagi. Jest to rzadki dąb w tych stronach.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 wrz 2012, 05:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Kurier Poznański” nr151, 7-7-1909r., str.3: „Sto marek kary za polską naukę. Sąd gnieżnieński, jak czytamy w Lechu, skazał pannę Jadwigę Wróblewską z Gniezna za nauczanie dzieci polskiego czytania i pisania na 100 mk. kary względnie 10 dni więzienia. Sąd wydal wyrok zaocznie, gdyż panna Wróblewska bawi za granicą. Policja sądząc, że zasądzona chowa się przed karą, zachodzi co chwila dom p.Józefa Chociszewskiego, u którego panna W.mieszka, by ją zabrać do więzienia, lecz bezskutecznie.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 wrz 2012, 11:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
List gończY. Z Gościeszyna, i mik od Gro-
dzilka, d. 30. CzelWca r. b. uciekł parobek imie-
niem Grzegorz, lat27maiący, wzroftu średniego,
twarzy ponury, ,mowi tylko po poltku, oczy
przymruża, włosów czarnych, fiadly, robotyia-
dney nieumie, prócz fieczke rznąć. Dnrai A - Li-
pca w necy dziewka imieniem Jadwiga, lat 20 fla-
ra, około 5 cali maiąca, pociagłey twarzy, cien-
ka, szyi długiey, druga imieniem Maryanna, lat
Ig f tara, wzroftu małego, fudła, obie te razem
uciekły. Donofi fig więc publiczności, aby była
oftroźha, w przyigeiu tych osób, i owszem uprą.
s*a fis, gdyby fig 'gdziekolwiek znaleść miały,
o aresztowanie ich, i odetlanie do wzwyż wyrażo-
nego dominium, ra powróceniem kosztów.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 wrz 2012, 21:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 gru 2009, 20:56
Posty: 201
Lokalizacja: Kępno
Miesięcznik Kościelny: organ Archidiecezyi Gnieźnieńskiej i Poznańskiej 1934 luty R.49 Nr 2:

"Poszukiwania Jana Mioduszewskiego
Poszukuje się Jana Mioduszewskiego, ur. w roku 1867 w Żerkowie pow. Jarocin. W roku 1900 poślubił Ludwikę Modrowską z Miłosławia. W rok po ślubie rozeszli się - według twierdzenia żony - z powodu objawów anormalnych ze strony Jana Mioduszewskiego.
Ewentualne wiadomości o życiu czy śmierci poszukiwanego uprasza się skierować do Kurji Biskupiej w Pelplinie."

"Poszukuje się metryk:
1. Marji Plebańskiej, zamężnej Jabłońskiej, ur. 13.07.1861 r. względnie 1862 r. w Wielkopolsce. Rodzice Walenty Plebański i Antonina z d. Boińska.
2. Marcina Jabłońskiego, ur. 23.10.1856 r. w Wielkopolsce.
Odszukane metryki uprasza się odesłać do Redakcji. Honorarium zapewnione!" :)

Miesięcznik Kościelny: organ Archidiecezyi Gnieźnieńskiej i Poznańskiej 1934 kwiecień R.49 Nr 4:

"Poszukiwanie metryki Stanisławy Pokornowskiej
Poszukuje się metryki Stanisławy Pokornowskiej, ur. r . 1852. Dnia 23.01.1870 r. wyszła zamąż za Mikołaja Cenkiera z Wilkowyi. Znalezioną metrykę uprasza się przesłać za wynagrodzeniem do Redakcji."

_________________
Pozdrawiam
Magdalena Maryniak

Poszukuję wszelkich informacji na temat moich przodków z Trzcinicy (pow. kępiński) Hodyas (Chodyas, Chodiasz), Pindor, Wawrzyniak, Sobczyk, Sytwała (Setława)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 wrz 2012, 07:56 
Offline

Dołączył(a): 05 lut 2011, 00:43
Posty: 174
Lokalizacja: Leszno
Kto by pomyślał, że automatyczna sekretarka została wymyslona w 1929 roku :D

Orędownik Wrzesiński nr 130 z dn. 05.11.1929
Obrazek

_________________
Pozdrawiam, Beata

Poszukuję:
Taszarek - Wilkowyja/Annapol

Ocalić od zapomnienia - za wszelką cenę


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 wrz 2012, 18:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2009, 18:32
Posty: 739
Lokalizacja: Nowy Tomyśl\Łagwy
Ożenił się dwa razy.Swego czasu wyjechał na roboty we Francji Stanisław Kowalski z Koźmina pozostawiając tam żonę i dzieci.We Francji zapoznał się Kowalski z Eugenją Chlebowiczówną,pochodzacą z Nowej Łęczycy w pow.nowogrodzkim,-która się mu tak spodobała,że w kwietniu ożenił się z nią w Nancy.Po pewnym czasie postanowił jednak zmienny małżonek wrócić do pierwszej żony i korzystając ze swiąt Bożego Narodzenia,oświadczył Chlebowiczównie,że jedzie odwiedzić rodzinę swą w Polsce.Przezorna kobieta dowiedziawszy się jednak w konsulacie o miejscu pobytu męża,przyjechała za nim do Koźmina.Obie żony Kowalskiego spotkawszy się ze sobą ,pobiły się ze sobą dotkliwie,poczem Chlebowiczówna wyjechała do swój rodziny w Nowej Łęczycy ,gdzie oczekuje przyszłego potomka.Kowalski będzie odpowiadał przed sądem za dwużeństwo.
Orędownik Nowotomyski 1932 nr.4

_________________
Aga
Dyderski,Pierzyński-Opalenica,Grodzisk
Drzymała,Koza-Grodzisk,Bukowiec
Piotrowski-Granowo
Dota,Dotka-Modrze,Buk,Słupia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 wrz 2012, 21:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Postęp” nr291, 21-12-1916r., str.3: „Podziękowanie. 2 pudełka czubków od cygar na Czytelnie Ludowe przesłała na ręce nasze p.Władysława Pawlicka z Czerlejnka pod Kostrzynem.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 wrz 2012, 21:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 gru 2009, 20:56
Posty: 201
Lokalizacja: Kępno
"Miesięcznik Kościelny: organ Archidiecezyi Gnieźnieńskiej i Poznańskiej 1934 wrzesień R.49 Nr 9":

Poszukiwanie metryk
Poszukuje się metryki ślubu Tomasza Trzebuchowskiego z Teresą Nadolską I v. Szymańską z lat 1818 - 1820. Syn Ludwik urodzony w Obiecanowie k. Żnina.

Poszukuje się metryki chrztu Michała Piechockiego, syna Szymona i Magdaleny z d. Kuzkówny, urodzonego w latach 1850 - 1855.

_________________
Pozdrawiam
Magdalena Maryniak

Poszukuję wszelkich informacji na temat moich przodków z Trzcinicy (pow. kępiński) Hodyas (Chodyas, Chodiasz), Pindor, Wawrzyniak, Sobczyk, Sytwała (Setława)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 paź 2012, 13:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 gru 2009, 20:56
Posty: 201
Lokalizacja: Kępno
Dziennik Poznański z dnia 28 maja 1933 r. nr 122:

"1. Co 22/33
Jan Czajkowski w Dakowach Suchych wystąpił z wnioskiem, żonę jego Antoninę urodzoną Kuffel, która na ostatku mieszkała w Dakowach Suchych i zaginęła dnia 20.10.1923 uznać za zmarłą.
Wspomnianą zaginioną wzywa się, by w niżej oznaczonym Sądzie stawiła się najpóźniej na terminie dnia 12 stycznia 1934 o godzinie 10 przed południem, gdyż inaczej zostanie uznaną za zmarłą.
Wszyscy, którzyby mieli taką wiadomość o życiu lub śmierci zaginionej, winni o tem donieść Sądowi, najpóźniej w terminie powyższym.
Grodzisk, dnia 20 maja 1933
Sąd Grodzki"

_________________
Pozdrawiam
Magdalena Maryniak

Poszukuję wszelkich informacji na temat moich przodków z Trzcinicy (pow. kępiński) Hodyas (Chodyas, Chodiasz), Pindor, Wawrzyniak, Sobczyk, Sytwała (Setława)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 paź 2012, 21:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
Relacja "Z wycieczki do ziemi nadgoplańskiej" w WBC "Dzienniku Poznańskim" nr141 z dnia 24-06-1909 r., str.6 :
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=67666&from=publication

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 paź 2012, 08:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
"Wielki pożar. W Starej Obrze pod Kożminem spaliły się w niedzielę w nocy doszczętnie gospodarstwa gospodarzy Antoniego Ciemięgi, Jana Chimińskiego i Józefa Kostoja. W płomieniach zginął także 4 letni chłopczyk."
żródło: WBC "Dziennik Poznański" nr 182 z dnia 10-08-1910 r., str.3.

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 paź 2012, 21:38 
Offline

Dołączył(a): 11 maja 2008, 21:10
Posty: 247
Dziękuję bardzo za informację, że fakt pożaru w Starej Obrze został odnotowany w gazecie. Antoni Ciemięga to mój prapradziadek. Dzieckiem, które zginęło w pożarze był jego syn Władysław (brat mojej prababci).
Dodam, że w księdze zgonów z 1910 roku z parafii w Wałkowie (do której należy Stara Obra) przy imieniu i nazwisku Władysława ksiądz odnotował w rubryce Morbus: „spłonęło w pożarze” (akt 35/1910).

_________________
Joanna

http://gw.geneanet.org/joanna84_w?lang= ... i=A;o=A;k=


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 paź 2012, 08:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr141, 19-6-1936r., str.4 : „Zarząd Okręgu Wielkopolsk. Z.H.P. wydał odezwę do wszystkich harcerek i harcerzy oraz przyjaciół harcerstwa wielkopolskiego, by zasilali „Zbiornicę pamiątek” przez złożenie w ofierze posiadanych pamiątek z czasów od 1911 roku, pozostających jakimkolwiek związku z pracą i historią harcerstwa wielkopolskiego. Kto pamiątek nie posiada, zechce podać adresy tych, którzy je posiadają. Najmniejszy dokument, najdrobniejsze notatki stanowią ogniwa historii i nie należy ich niszczyć, lecz oddać z pełnym zaufaniem do „Zbiornicy pamiątek” harcerstwa wielkopolskiego przy Z.O.Wlkp.ZHP., ul.Fredry 7, pokój 5.

Ciekawe, czy te zbiory przetrwały wojnę?

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 paź 2012, 10:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lut 2012, 11:34
Posty: 589
Lokalizacja: Mieszków Jarocin
WBC Gazeta jarocińska nr 87 r. 1928 str.3
"Mieszków pow. jarociński.Pewien kolejarz znalazł przy drodze do dworca zakopane w ziemi 1-miesięczne niemowlę, które po udzieleniu pomocy ożyło. O zbrodniczy ten czyn podejrzewa się pewną dziewczynę z Mieszkowa, która znikła bez śladu".

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof
Nazwiska:Chudak,Robak,Zawisła(Wilkowyja,Kadziak,Paruchów) Staszak(Mieszków)Kościelniak,Stefański(Jarocin)Malinowski(Bruczków)Antoniewicz(Panienka)Heidner,Taterka ,Wyduba,Malecha,Grzesiński,Grabas,(Mokronos)Bötcher(Jutrosin)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 paź 2012, 15:38 
Offline

Dołączył(a): 05 lut 2011, 00:43
Posty: 174
Lokalizacja: Leszno
o matko... przerażające a zarazem jaki szczęśliwy traf!
Ciekawe czy dzieciątko przeżyło...

A ja znalazłam informację o smierci Tomasza Edisona. Dzisiaj jest rocznica akurat

Cytuj:
Edison zmarł
Nowy Jork. W dniu 18. bm. (październik 1931 r. - przyp. autorki postu) przed południem
nastąpił zgon słynnego wynalazcy Edisona. Chory
starzec przez ostatnie dwie doby zapadł w spokojny
sen. Lekarze stwierdzili poprawę pulsu i ogłosili
już biuletyn o poprawie zdrowia chorego. Tym-
czasem w niedzielę rano Edison przebudziwszy się
w kilka chwil później wyzionął ducha. Przytomność
umysłu zachował Edison do ostatniej chwili.

_________________
Pozdrawiam, Beata

Poszukuję:
Taszarek - Wilkowyja/Annapol

Ocalić od zapomnienia - za wszelką cenę


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 paź 2012, 19:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr165, 22-7-1877r., str.5 : „Świeżo założony zakład damskiej krawiecczyzny w mieście Gnieżnie, na Słomiance u pana Jarzyny na 1 piętrze, poleca się Sznownej Publiczności miasta Gniezna i okolicy. Powróciwszy z Warszawy, wykonywam damską krawiecczyznę wedle najnowszych mód warszawskich i przyjmuję także panienki w naukę. Gniezno, 20 lipca 1877, K.Siekierska.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 paź 2012, 16:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2007, 05:50
Posty: 495
Lokalizacja: Poznań
Dzienniku Poznańskim z 1919 roku znalazłam zapis: "Chłopiec 2 letni do oddania na własność. M. Mikołajczak ul. św. Wojciecha"

_________________
Katarzyna Krüger
Szukam Krüger, Krystman, Rusznica, Tuszyński.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2012, 13:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr 8, 10-1-1861 r., str.4:
„Sprzedaż folwarku! Folwark mój własny, w Gulczewku pod Wrześnią tuż nad szossą z Wrześni do Poznania już prowadzącą, obejmujący 210 mórg dobrej ziemi i zupełnie nowe budynki, gdzie z korzyścią restauracya urządzoną być może, jest z wolnej ręki do sprzedania. Września 7 stycznia 1861. Józef Wolski.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 paź 2012, 09:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr89, 18-4-1907r., str.3 :
„Pan Tomasz Małecki, właściciel fabryki obróbki drzewa w Poznaniu przy ulicy Piaskowej, w domu panów Markowskiego i Linkego, prosi nas zaznaczenie, że nie jest identycznym z Tomaszem Małeckim, byłym właścicielem Junikowa, który skazany został za oszustwo na 3 miesiące więzienia, a sąd rzeszy w Lipsku wyrok ten zatwierdził. Odnośna notatka gazet niemieckich i niektórych polskich, zaszkodziła p.Małeckiemu, więc nas prosił o wyjaśnienie.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lis 2012, 10:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr22, 28-01-1866r., str.5, ogłoszenie nr493: „Na wyrażne żądanie p.Józefa Piaseckiego etablowanego od m.Pażdziernika r.z. w Gnieżnie, oświadczam niniejszem, że ten że był w moim handlu korzeni etc. aż do r.1864 subiektem, a po nim objął toż same miejsce dawniejszy kupiec gnieżnieński Teofil Piasecki, a który z mego handlu oddalonym został, nadmieniając zarazem, iż p.Jozef Piasecki z Teofilem Piaseckim nie tylko że nie jest pokrewnionym, ale nawet nie ma żadnej styczności co do handlowych interesów. P.Nowicki, ul.Wrocławska Nr.9.”
WBC „Dziennik Poznański” nr25, 01-02-1866r., str.6, ogłoszenie nr539: „W odpowiedzi na anons No.493 donoszę uprzejmie, jako do zaszczytu pokrewieństwa i styczności handlowych interesów z p.Józefem Piaseckim w Gnieżnie żadnej pretensyi nie rościłem i rościć nie myślę, niechże znająca mnie bliżej szanowna publiczność zechce sama to docenić. Teofil Piasecki.”
WBC „Dziennik Poznański” nr28, 06-02-1866r., str.6, ogłoszenie nr619: „Odnosząc się do anonsu Nr.25.[529] zgadzam się całkiem na to, ażeby szanowna publiczność zechciała przy jakichkolwiek zajść mogących okolicznościach rozróżnić nazwisko podpisanego od nazwiska p.Teofila Piaseckiego oddalonego z ważnych przyczyn z handlu P.Nowickiego w Poznaniu. Sapientis sat! Józef Piasecki, kupiec w Gnieżnie.”
WBC „Dziennik Poznański” nr30, 08-02-1866r., str.4, ogłoszenie nr675: „Pomimo wstrętu do polemiki gazeciarskiej, nie mogę zamilczeć, jako ważnej przyczyny do oddalenia mnie z handlu p.P.Nowickiego nie było, tylko postepowanie tegoż zmusiło mnie do wystąpienia z jego handlu. Objąwszy miejsce po p.Józefie Piaseckim w tym handlu, znalazłem zrobioną przez tegoż w r.1864 inwenturę bez bilansu, z której się okazało, że pasiva tego handlu przenosiły natenczas activa. Po uporządkowaniu przezemnie byłego wielkiego nieładu tak w książkach, jak w piwnicy, zrobiłem na żądanie p P.Nowickiego po blisko jednorocznym pobycie tamże inwenturę, według której w tak krótkim czasie activa przeniosły znacznie pasiva; na co są dowody. To są powody występowania p.P.Nowickiego i Józefa Piaseckiego naprzeciw mnie. Teofil Piasecki.”
WBC „Dziennik Poznański” nr44, 24-02-1866r., str.6, ogłoszenie nr999: „Prawdziwie amerykańskie Petroleum gatunku czystego sprzedaję po 9 srg.kw. biorącym 10 kw. Taniej. J.Piasecki w Gnieżnie.”

Z ważnych przyczyn przytoczonych powyżej, upraszam Szanowną Publiczność, aby pod żadnym pozorem nie umieszczała Panów Józefa i Teofila Piaseckich w jednym drzewku etc. :lol:
Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lis 2012, 12:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Jolanta napisał(a):
WBC „Dziennik Poznański” nr 8, 10-1-1861 r., str.4:
„Sprzedaż folwarku! Folwark mój własny, w Gulczewku pod Wrześnią tuż nad szossą z Wrześni do Poznania już prowadzącą, obejmujący 210 mórg dobrej ziemi i zupełnie nowe budynki, gdzie z korzyścią restauracya urządzoną być może, jest z wolnej ręki do sprzedania. Września 7 stycznia 1861. Józef Wolski.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

Po I wojnie właścicielem Gulczewka był Józef Trawiński.Jego syn Ryszard odzyskał majatek na początku XXI wieku i mieszka w nim, z synem, do dziś.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 lis 2012, 21:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr218, 22-09-1867r.
str.6: „Kucharz J.Piątkowski życzy sobie przyjąć obowiązek od 1 pażdziernika r.b., żona jego także chciałaby przyjąć jaki obowiązek; nadmienia się tu, że jest obeznany z myślistwem i ogrodnictwem a ma jedno tylko dziecko 10 letnie. O bliższych warunkach dowiedzieć się można u pani Piątkowskiej w Gnieżnie.”

Str.5: „Kucharz żonaty, zdolny w swoim fachu, posiadający świadctwa dobre, poszukuje zaraz lub od św.Michała miejsca. Bliższej wiadomości udzieli pan Cegielski, oberzysta w Kotlinie.”

Str.5: Ogłoszenie konkursu nad majątkiem borowego Tomasza Kaczmarka ze Sworzyc.

Majętny borowy ? :roll:

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2012, 09:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr48, 1-3-1866r., str.6 :
„Przy Targowisku pod No. 107 założyłem handel towarów kolonialnych z oberżą dobrze i kompletnie urządzoną. Zapewniając rzetelną i punktualną usługę, proszę o łaskawe uwzględnienie. Chłopca uczciwych rodziców, który niemieckim i polskim językiem włada, za ucznia przyjmę. Wągrówiec. J.Gerszewski.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2012, 10:31 
Offline

Dołączył(a): 23 sty 2012, 11:04
Posty: 143
WBC "Orędownik Nowotomyski" Nr 3 1934r.
"Jednoczesne macierzyństwo 3 pokoleń.
Do wsi Kruszyna pod Brześciem Kujawskim przybyła położna Tomanowa, wezwana do młodej 17-letniej niewiasty, niejakiej Wiśniewskiej która spodziewała się dziecka.
Po szczęśliwem rozwiązaniu, położną zatrzymała matka Wiśniewskiej - która powiła również zdrowego chłopca.
58-letnia babka Wiśniewskiej, pozazdrościła snać córce i wnuczce rozkoszy macierzyństwa, bowiem w ciągu nocy wydała na świat dziecko.
Tak więc w ciągu jednej nocy rodzina Wiśniewskich powiększyła się o 3 potomków, trzech idących po sobie pokoleń."

_________________
Pozdrawiam,
Karolina


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2012, 21:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański”nr122, 31-05-1871r., str.4:
„Dowiadujemy się, że czeladnik krawiecki Antoni Białobłocki, z Żerkowa, przybywszy do Poznania, zgłosił się do pana komisarza 3 obwodu policyjnego a póżniej do dyrktoryum policyi z oświadczeniem, iż w Poznaniu chce zamieszkać i legitymując się świadectwem mistrza Wojciecha Banacha, wyzwalającem go na czeladnika, a potwierdzonem przez magistrat w Żerkowie. Tutejsze władze policyjne świadectwa tego przyjąć nie chciały, ponieważ „wystawione jest w polskim, dla nich niezrozumiałym języku.”

Mimo tych kłopotów p.Antoniemu udało się zameldować w Poznaniu : skan 1007
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19.3/14279/str/1/101#tab2

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 lis 2012, 08:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr130, 9-06-1900r., str.4:
„Wielkie nieszczęście spotkało sołtysa Gajewskiego w Garaszewie pod Poznaniem. Podczas burzy w nocy z wtorku na środę uderzył piorun w jego dom mieszkalny, zapalił go i spalił doszczętnie. Gajewski i rodzina jego ledwo zdołali ujść z życiem. Stracili też wszystkie nieruchomości, inwentarz i drób. Ocalono tylko pościel. Gajewski, nie będąc wcale zabezpieczony, został nagle pozbawiony środków do życia.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 09:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr56, 10-03-1885r., str.6:
„Oberza. Moja, położona we wsi katolickiej Brenno powiatu Wschowskiego oberza, jedyna tam i wyłączna, należąca niegdyś do pana Kowalewicza, który ją tam prowadził z największem powodzeniem, ok. 30 lat, jest natychmiast do sprzedania wraz z 32 morgami roli, włącznie łąk. W wspomnianej wsi znajduje się szkoła i kościół katolicki, do parafii którego należy wiele innych wsi, to też i z uwagi, że w tej oberzy znajdują się odpowiednie lokale, prowadzić tam można piekarstwo, rzeżnictwo albo każdy inny handel lub rzemiosło. Hermann Leipziger ze Wschowy.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 14:06 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Przewodnik Katolicki Nr 37,Poznań, dnia 15 września 1929 roku

Czem będą nasze dzieci?
Służąca.


przeniesione do wątku Nauka, zawody

_________________
Bożena


Ostatnio edytowano 23 lis 2012, 15:21 przez Genowefa, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 14:08 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Przewodnik Katolicki Nr 37,Poznań, dnia 15 września 1929 roku (własny)

Dokąd skierować naszą młodzież?
Szkoły dla położnych (akuszerek).
Wszechstronna szkoła położnych istnieje w Poznaniu przy ul. Polnej 17. Kurs trwa 1 rok, od 1 kwietnia do 31 marca. Opłata wynosi około 160 zł miesięcznie, płatnych z góry. Zniżki są przewidziane, zwłaszcza dla kandydatek na położne obwodowe, które płacą tylko 1/3. Resztę dopłaca Starostwo Krajowe. Od kandydatki wymaga się 1) świadectwa lekarza powiat. o zdolności do zawodu, 2) poświadczenia policji o bezwzględnej moralności i zdolności zawodowej , 3) metryki lub świadectwa chrztu, 4) świadectwa ponownego szczepienia ospy. Wiek od 20-30 lat. Wyjątki dopuszczalne.


Przeniesione do wątku Nauka, zawody
PS. Przepraszam za zamieszanie, ale dopiero nieco później przyszło mi na myśl, że możnaby utworzyć oddzielny wątek.

_________________
Bożena


Ostatnio edytowano 23 lis 2012, 15:30 przez Genowefa, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 14:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
Czternaście lat wcześniej.
KPBC „Gazeta Grudziądzka” nr144 2-12-1915 str.3:
„Poznań.(Kurs dla pielęgniarek położnic). W prowincyonalnej klinice dla kobiet i zakładzie akuszerskim w Poznaniu odbędzie się od 2 stycznia trzymiesięczny kurs dla kobiet, chcących się wyćwiczyć w pilęgnowaniu położnic. Uczestniczki kursu otrzymają w zakładzie mieszkanie i stołowanie za opłatą 73 marek na czas całego kursu. Ze zgłoszeniami zwracać się należy do dyrektora zakładu (Provinzial-Frauenklinik und Hebammenanstalt). Do wniosku dołączyć trzeba świadectwo policyjne co do prowadzenia się.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 15:33 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Przewodnik Katolicki Nr 27,Poznań, dnia 5 lipca 1925 roku (własny)

1. Opowiadania przezemnie o zmarłym teściu zwrotniczego p. Wojciecha Włoska z Kotlina nie polegają na prawdzie i niniejszem odwołuję je. Kotlin, dnia 18 czerwca 1925. Antoni Robakowski

2. Wiatrak z 2 budynkami i piekarnią, do niego 6 mórg ziemi, budynki masywne kryte dachówką, z żywym i martwym inwentarzem jest na sprzedaż. Cena 18000 zł. –J. Łojewski, Grzebienisko, powiat Szamotuły, stacja Kaźmierz.


3. Kamienica w Śmiglu, blisko Starego Rynku, nadająca się na interes, na dogodnych warunkach zaraz do sprzedania. Zgłoszenia przyjm.A.Dzikowski Rynek nr 6.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 17:27 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Przewodnik Katolicki Nr 21, Poznań 24 maja 1925 roku (własny)
Kamienica 2-piętrowa w najlepszem położeniu w Kościanie, z 2 dużemi owocowemi ogrodami, w środku ogrodu znajduje się wilka , wodociąg i gaz w miejscu nadaje się na każde przedsiębiorst., jest bardzo korzystnie na sprzedaż.-Właściciel Fr. Grodzki, Czarnków, Strzelnica.

Przewodnik Katolicki Nr 24, Poznań 14 czerwca 1925 roku (własny)
1. Sprzedam zaraz moją posiadłość w bardzo ładnem położeniu, przy mieście, 4 ½ morgi dobrej roli, budynki masywne, nadające się także na ogrodnictwo. Spieszne oferty z dołączeniem znaczka na odpowiedź uprasza Nowak, Obrzycko, ul. Kościuszki 6.pow. Szamotuły.

2. Warsztat ślusarski i maszyn rolniczych, obszerny fabryczny budynek wydzierżawię przejmującemu urządzenie. K. Tomaszewski, Borek.

Przewodnik Katolicki Nr 29, Poznań 19 lipca 1925 roku (własny)
Kuźnia z ogrodem owocowym na większej wsi jest zaraz na sprzedaż. Zgł. M. Lozicki, Grodzisk, ul. Bukowska 30

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lis 2012, 19:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr219, 24-09-1867r., str.5:
„Grunt mój, w Środzie No.76 przy ulicy Pyzderskiej położony, składający się z domu mieszkalnego, dwupiętrowego, wraz z stajniami, ogrodkiem warzywnym, jako też z studnią w podwórzu, zamierzam sprzedać z wolnej ręki pod korzystnemi warunkami. Mający chęć kupna zechcą się zgłosić do właścicielki. Środa, 22 września 1867 r. Gromadzińska.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lis 2012, 13:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr30, 8-2-1883r., str.6:
„Moją w mieście Środzie pod Nr.22/23 w Rynku na rogu położoną oberzę z wolnem frontowem miejscem na budowlą i 14 morgów ziemi ornej, mam zamiar dla zaszłej zmiany familijnej bez wmięszania się trzeciej osoby z wolnej ręki sprzedać lub też w dzierzawę puścić. W.Jankiewicz.”


WBC „Dziennik Poznański” nr30, 8-2-1883r., str.4:
„Z Gołańczy. Na dniu 30 zm. Obchodził powszechnie tu szanowany obywatel, p. Wojciech Wyszomirski, z żoną swą Heleną, osobą również poważaną nader rzadki jubileusz, 50-letni małżeństwa, w gronie swych dzieci, wnuków, krewnych i przyjaciół.[…]”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 lis 2012, 22:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr243, 23-10-1861r., str.5 :
„ Z Bukowskiego, 14 pażdziernika. Ukończywszy pomyślnie żniwa, cieszyliśmy się tak obfitością sprzętów i dobrym gatunkiem ziarna, jakoteż niezłą popłatą. Tymczasem nawiedziła nas klęska, która nas na nieobliczone straty wystawia. Już we żniwa pojawiła się w polach znaczna ilość myszy, które obecnie tak się rozmnożyły, że nie tylko koniczynne pola całkiem spustoszone a i sprzęt koniczyny siewnej miejscami całkiem, miejscami do połowy zniszczony, ale nadto w świeżych zasiewach rzepiu i oziminy straszliwe mamy szkody. Zdala widne są place po parę prętów kwadratowych całkiem gołe, gdzie ozimina lub rzep poprzygryzane a ziemia tak podziurawiona, zryta i sproszkowana, że widok przedstawia, jak gdyby popiołem grubo posypana była. W stogach i stodołach takie jest ich mnóstwo, że szmer i szelest słomy zdala słychać a snopki się natrafia, u których wszystkie kłosy sa poobgryzane. Zapobiegliwsi gospodarze używają sposobu chwytania myszy w garnki. W tym celu nie tylko stogi poobkopywali do koła, ale oraz wszystkie pola oziminne otaczają małemi rówkami, w których co 3 lub 4 pręty wstawiają garnki w ten sposób, że powierzchnia garnka w równej jest linii ze spodem rowu, a średnica garnka równą szerokości rowku. Mysz wszedłszy w taki rowek, biega po nim, zą natrafi na garnek, w który zazwyczaj czy umyślnie czy mimowolnie wpada. Z garnków takich około jednego pola wybierają codziennie po pareset myszy. Pomnąc na te miliony gadzin, które się roją po polach, nie ma wprawdzie wielkiego znaczenia wyłowienie kilku lub kilkunastu tysięcy, jednakże choć szkodom się nie zapobieży, to się zawsze takowe przynajmniej zmniejszy.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 lis 2012, 07:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
Zapowiedż w „Dzienniku Poznańskim” w oddzielnym ogłoszeniu USC. Narzeczeni: Tadeusz Wożniak i Jadwiga Szostak:
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=60295&from=publication str.11

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lis 2012, 16:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr147, 29-6-1910r., str.3 :
„Smutny wypadek. Ze Śremu donoszą do gazet niemieckich: W niedzielę rządca p. Leon Średnicki z Międzychodu przybył w odwiedziny do p. Michalskiego w Dolsku. Powózka wraz z końmi znajdowała się na podwórzu. Około 9 wieczorem konie spłoszyły się i wpadły na dzieci zgromadzone przy karuselu. Wiele dzieci odniosło obrażenia cięższe lub lżejsze, a chłopczyk sześcioletni został zabity. Podobno zawinił wożnica, dla tego, że nie pilnował koni.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lis 2012, 08:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr86, 12-4-1868r., str.5:
„Z przyczyny zmiany pomieszkania sprzedawac będę 24 kwietnia r.b. rano o 9 godz. W Czerlejnie p.Kostrzynem wszelki mobiliar domowy, składający się z mahoniowego i brzozowego drzewa, jako to: szafy, kanapy, krzesła, komody i sprzęty kuchenne, żelazne platy, kuchnią angielską, najwięcej dającemu za natychmiastową zapłatą, na co chęć mających do kupna zapraszam. Także mogą być przy tej sposobności kilka set szefli dobrych białych i czerwonych perek do sadzenia sprzedane. Sąchocki.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lis 2012, 21:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „ Kurier Poznański” nr137, 19-06-1891r., str.3:
„Toruń. Znakomity nasz chirurg i gorliwy katolik dr. Leon Szuman zabiera się do pobudowania własnego domu wraz z obszerną kliniką przy dawniejszej bramie św.Katarzyny. Kupił on od fiskusa wojskowego miejsce pod tę budowę, gdzie stare wały forteczne usunięto.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lis 2012, 08:11 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr46, 24-2-1878r., str.6 :
„Restauracja Tryderykowska. Powróciłem po 44 latach, zapraszam moich dawnych i swego wieku przyjaciół na dobre wieprzowe nogi, warszawskie flaki i dobre trunki. Szczepański restaurator, Św.Marcin 18”.

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lis 2012, 20:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr199, 31-8-1892r., str.4 :
„Patent na trumny ratunkowe uzyskał p.Wojciech Kwiatkowski z Wildy.” :lol:

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lis 2012, 22:43 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Jolanta napisał(a):
WBC „Dziennik Poznański” nr199, 31-8-1892r., str.4 :
„Patent na trumny ratunkowe uzyskał p.Wojciech Kwiatkowski z Wildy.” :lol:

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

O! :shock: A cóż to takiego? Szkoda, że to było tak dawno....a może warto odnaleźć ten patent :idea:

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lis 2012, 08:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 paź 2010, 01:54
Posty: 439
Lokalizacja: Poznań
Genowefa napisał(a):
Jolanta napisał(a):
WBC „Dziennik Poznański” nr199, 31-8-1892r., str.4 :
„Patent na trumny ratunkowe uzyskał p.Wojciech Kwiatkowski z Wildy.” :lol:

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

O! :shock: A cóż to takiego? Szkoda, że to było tak dawno....a może warto odnaleźć ten patent :idea:


Znalazłam taką notkę:
Cytuj:
TRUMNA RATUNKOWA
Poznańską innowacyjność doceniano w Europie już w XIX wieku. W sierpniu 1892 roku poznaniak Wojciech Kwiatkowski, z zawodu ogrodnik, otrzymał od paryskiej Académie des Inventeurs, Industriels et Exposants dyplom członka honorowego,
złoty medal i deklarację chęci współpracy. Zaszczyt ten przyniósł mu wynalazek trumny ratunkowej. Konstrukcja miała ratować nieszczęśników omyłkowo uznanych za zmarłych i pochowanych. Wizja pogrzebania żywcem rozbudzała wówczas wyobraźnię wielu ludzi,podsycana doniesieniami prasy, która z lubością relacjonowała rzekome przypadki takich
pomyłek. Według projektu Kwiatkowskiego do spodu wieka trumny należało przymocować rurę, której koniec miał wystawać kilka centymetrów nad mogiłą. W rurze powinna zostać umieszczona zaciągnięta sprężyna podtrzymująca drążek z krążkiem, do którego miał być przyczepiony kłębek nici, włosia lub pęczek piór w jaskrawym kolorze. Osoba pochowana w letargu, po przebudzeniu dotykając kłębka, zwalniała sprężynę, denko rury otwierało się, a wcześniej wspomniany kłębek wyskakiwał
60 cm nad powierzchnię ziemi. W ten sposób nieszczęśnik mógł poinformować o swoim rozpaczliwym położeniu i dostarczyć sobie tlenu niezbędnego do przeżycia. Niestety, nie jest znany ani jeden przypadek wykorzystania tego wynalazku w praktyce.


http://www.2016poznan.pl/static/files/W ... uralna.pdf

_________________
Pozdrawiam
Olga T.
_____
Tyliński, Drzymała,Słociński, Napierała, Przybylski, Kaczmarek, Jaskóła, Szafrański, Roszak, Biskup, Danielewicz. Zapraszam na bloga: Poznań 1908. Śladami Marianny - przewodnik dla prawnuczki http://poznan1908.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lis 2012, 08:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
Nie ma to jak Poznań, gdzie przeszłość (rok 1892) łączy się z przyszłością (rok 2016) :)
Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lis 2012, 12:13 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
A ja pomyślałam, że słowo"ratunkowa" jest pomyłką drukarską a tu jeszcze dyplom członka honorowego....osłabiają mnie tacy nawiedzeni wynalazcy.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lis 2012, 20:31 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/76194?tab=1
Też dobry wynalazek :!: . Aparat do korygowania kształtu nosa.
Ilustracja Poznańska i Nowiny Sportowe 1929.07.23 Nr25 - 24/47

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 gru 2012, 07:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr257, 10-11-1894r., str.4:
„Na Wildzie pod Poznaniem żyje staruszka Katarzyna Karasińska, która liczy nie mniej jak sto i dziewięć lat życia. Urodziła się w roku 1789 w Zielińcu. Staruszka ta żyje w wielkiej biedzie, mieszka u swej córki także biednej wdowy. Dobrze byłoby, żeby ludzie dobrej woli losem staruszki się zaopiekowali.”
Lat 109, a może 105? Czy inne dane też prawdziwe?

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 gru 2012, 17:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2009, 17:30
Posty: 5180
Przewodnik Katolicki Nr 37 z dnia 12 września 1897 r. str. 10

„Środa.
Gospodarzowi Sroczyńskiemu z Brzezia skradziono wczoraj, gdy wstąpił do gościńca Olchta, konia i wóz. Jakkolwiek doniesiono zaraz o tem policji i zarządzono poszukiwania ,
nie zdołano już wytropić ani złodzieja, ani konia.”
:(

Gościniec "Pod Dębami" przy ul. Dąbrowskiego, w 1897 r. prowadził Kazimierz Olcht z żoną Cecylią.
Zapewne Sroczyński chciał „ogrzać” ciało przed kilku kilometrową podróżą wozem konnym do domu. Wracając pieszo - było mu nie tylko ciepło ale pewnie i gorąco. :lol:

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 gru 2012, 07:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański”nr52, 5-03-1870r., str.4:
„Dom mój z urządzoną piekarnią w Środzie pod No.135 położony, w dobrym stanie będący, zamierzam z wolnej ręki sprzedać. Wawrzyn Pieczyński.”

Poniższą informację znalazłam w WBC, ale błędnie zapisałam z jakiej gazety pochodziła :( . Ślub jest w Poznań Project:
„W dniu dzisiejszym w kościele parafialnym w Mórce pobłogosławionym został związek małżeński pomiędzy p.Józefem Głowackim, kupcem z Poznania, a panną Teodorą Skwierczyńską z Środy.”

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 gru 2012, 10:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 mar 2009, 20:06
Posty: 1145
WBC „Dziennik Poznański” nr81, 9-4-1910r., str.6 :
Poszukuje się metryki Jakóba Śmiętkiewicza, syna Marcina i Heleny Śmiętkiewiczów, urodzonego roku 1809 albo 1810 albo 1811. Proszę jaknajuprzejmiej Wielebnych Ks.Ks.Proboszczów o przeszukanie ksiąg parafialnych i w razie dobrego skutku o przesłanie metryki na ręce Każmierza Szmytkiewicza w Pakości (Pakosch).”
Ciekawe, czy metrykę odnaleziono? :wink:

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 436 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL