Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam, poszukuję potomków rodu Mielcarek pochodzących m.in z: Wyskoć, Błociszewo, Krzywiń, Czempiń, Gorzyczki, Sulejewo, Janków Zaleśny, Ostrów Wielkopolski, Poznań. Poszukuję także informacji o rodzicach Marcina Mielcarka i jego żony Petroneli Pietrzak - ślub 1838 Wyskoć koło Kościana. Pozdrawiam

Mielcarek to bardzo popularne nazwisko w Wielkopolsce. Występuje z dużą częstotliwością na terenie całej Wielkopolski . Poza Wielkopolską jest rzadsze (poza Lubuskim, gdzie napłynęło po wojnie wielu migrantów wielkopolskich) . Kiedyś nie było wielkich browarów, lecz niewielkie w każdej większej wsi. Głównym elementem browaru była słodownia zwana z niemiecka mielcuchem . Pracownik mielcucha to mielcarz . Stąd nazwisko Mielcarz . A że w Wielkopolsce są "modne " nazwiska odojcowskie , to syna Mielcarza nazywano Mielcarkiem.
Nazwisko to ma na pewno bardzo dużo niezależnych od siebie ognisk pochodzenia. Nosi je teraz w Polsce ponad 6 tys. osób. Wszędzie były słodownie i słodownicy (czyli mielcarze) i sąsiedzi mieli gotowe nazwisko dla takiego człowieka . To tak samo , jakby szukać wspólnych korzeni Kaczmarków z całej Wielkopolski , skoro wszędzie były karczmy i karczmarze.
Żeby szukać potomków , to trzeba podać dane jakiegoś Mielcarka z początków XX wieku .

Pozdrawiam
Janusz

Najlepszym miejscem do poznania potomków danej pary przodków, czyli naszych krewnych - to portal geni.com.
Dodajemy tam swoje drzewo i co jakiś czas obserwujemy jak pojawiają się tam nasi krewni z całego nawet świata!
Ba, możemy sobie nawet z nimi podyskutować na wszelkie możliwe sposoby!
Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że nie od razu pojawi nam się tam gromadka potomków, to zależy od tego czy potomkowie naszych krewnych udzielają się w necie i tworzą swoje drzewa.

_________________
Jak edytować czy scalać dodane przez innych profile publiczne na DARMOWYM koncie w Geni?
Wyszukać w drugiej przeglądarce będąc niezalogowanym, skopiować link do profilu i "odpalić" w przeglądarce, gdzie jesteś zalogowany/a.

Witam, dziękuję Panie Januszu za wytłumaczenie pochodzenia nazwiska Mielcarek. Pozdrawiam Co do konta na Geni, jak na razie założyłam darmowe, pozdrawiam

Ja tam od początku mam darmowe i wystarcza.
Tam trzeba trochę rozbudować swoje drzewo, by dało się je przyłączyć do drzewa globalnego - wtedy dopiero można czerpać "profity" z obecności tam. Przyłączyć swoje drzewko można samemu do globalnego, jeśli jakiś profil z naszego drzewka jest już w drzewie globalnym - robimy scalenie dwóch takich samych profili i czekamy na akceptację właściciela drugiego profilu; albo przyłączy je ktoś inny, kto przypadkiem odkryje, że są dwa takie same profile na Geni (to może potrwać dłużej).
I co najważniejsze - by czerpanie "profitów" kiedyś się rozpoczęło, osobom urodzonym 100 lat temu (czyli do 1923 roku) nie tworzymy profili prywatnych (chyba, że jeszcze żyją!) - profili prywatnych nie da się wyszukiwać a scalać mogą je tylko ich właściciele i chyba najbliższa rodzina.

A jak wyszukiwać profile w Geni dodane przez innych mając tylko darmowe konto - mam opisane w moim podpisie

_________________
Jak edytować czy scalać dodane przez innych profile publiczne na DARMOWYM koncie w Geni?
Wyszukać w drugiej przeglądarce będąc niezalogowanym, skopiować link do profilu i "odpalić" w przeglądarce, gdzie jesteś zalogowany/a.

Na Geni jest jeden problem - prywatne drzewa z ukrytymi danymi. Nie mogę dodać swoich przodków, bo oni już tam są, ale ukryci i nic nie mogę zrobić. Napisałem do dwóch takich osób i otrzymałem głupio-dziwaczne tłumaczenie, że rodzina sobie nie życzy, żeby dane przodków sprzed 250-300 lat były widoczne w necie, a przecież to są również moi przodkowie i wielu innych osób. Co ciekawe te osoby korzystały z moich indeksów dodając swoich przodków z pow. szamotulskiego, więc one mają korzyść z mojej wielomiesięcznej pracy, a ja tylko się wkurzam. Ukrywanie danych powinno dotyczyć tylko i wyłącznie osób, które podlegają pod RODO i nikogo więcej, a jak ktoś chce robić prywatne drzewo, to niech to zrobi we własnym komputerze.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Mała korekta - dodać takie same profile na Geni można, tylko wtedy są one zdublowane na drzewie i nie da się ich scalić z profilami prywatnymi. Do momentu jak właściciel prywatnego profilu się nie pojawi i nie scali takiego dubletu to gałąź drzewa wygląda nieciekawie.

Takie problemy powinni rozwiązać globalnie właściciele Geni - profile osób nie podlegających pod RODO powinny być z automatu zamieniane na publiczne - i wtedy ktoś dodający taki profil musiałby zdecydować, czy chce by był on publiczny czy lepiej go nie dodać jak ma być publiczny.
Na Myheritage, jakiś czas po wejściu RODO, chyba z automatu zamienione zostały profile publiczne na prywatne - te podlegające pod RODO. A co najlepsze, w wielu wynikach wyszukiwania nadal można odczytać pełne dane, a jak się wejdzie na drzewo - to profil prywatny i dane ukryte.

_________________
Jak edytować czy scalać dodane przez innych profile publiczne na DARMOWYM koncie w Geni?
Wyszukać w drugiej przeglądarce będąc niezalogowanym, skopiować link do profilu i "odpalić" w przeglądarce, gdzie jesteś zalogowany/a.

profile osób nie podlegających pod RODO ???


Niech Pan nie wypisuje takich bzdur

Żadne osoba prywatna w Polsce nie podlega RODO/

RODO czyli implemetacja Europejskiej dyrektywy RODO dotyczy administratorów baz danych a nie żadnych prywatnych osób.

Ile razy można to pisać .

Administratorów baz danych .

W Polsce nie ma żadnego przepisu ani prawa Ochrony danych osobowych prywatnych osób .
Jest w prawdzie w Polsce ustawa o takiej nazwie w tytule ale to nie dotycznych żadnej ochrony żadnej danej osobowej a po prostu jest to nazwa medialna modna w Sejmie .
Podobnie jak ustawa o biopaliwach licząca 2000 stron -tyle ,że w Polsce nie ma biopaliw a jest ustawa .
NIkt w POlsce żadnej mojej danej osobowej nie chroni a na pewno nie III Najjaśniejsza .


Jakie RODO ???

W tej dziedzinie III Najjaśniejsza "może mi nakukać ".

Coś sie Panu pomyliło.

Co ma do genealogiii RODO ???

RODO określa obowiązki Administratorów Baz Danych .

My nie jesteśmy beneficjentami żadnej Dyrektywy RODO .
To są czyste bzdury.

Administratorem bazy danych ZUS nie jest ZUS ale właściciel serwera na której utrzymywana jest baza danych ZUS .Chodzi o ochronę wrażliwych danych osobowych .
=============================================================


Żaden genealog w POlsce nie podlega żadnej Dyrektywie RODO .
Żadna dana genealogiczna nie ma nic w tym wspólnego .
Dyrektywa RODO została wprowadzona jako zwykły podatek dla Administratorów Baz Danych ale nie osób prywatnych .
Wcale nie chodzi o żadną ochrone danych ale o zwykły podatek i to słony.

Jakie Pan prowadzi Bazy ???
Żadnych .
To ci co serwery utrzymują a nie komputery PC .

Komuś coś się pomyliło .


Pozdrawiam

Ryszard Welka

ps

Ile razy można jedno i to samo pisać ????

Przecież to nudne.