Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 18 kwi 2024, 20:54

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 08 lis 2020, 20:05 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 518
Ugrzązłem na dobre w parafii lwóweckiej - w tej chwili indeksuję (na swoje potrzeby, ale jeśli przyda się to w Basi, to oczywiście chętnie się podzielę) wszystkie śluby w XVIII w. i zauważyłem coś, co było dla mnie odkryciem.

Otóż o ile zdarzają się czasem przy zaślubinach świadkowie z najbliższej rodziny, o tyle znakomita większość z nich to kilkanaście tych samych osób, przewijających się w ślubach w różnych konfiguracjach. W kilku przypadkach pojawia się informacja, że chodzi o lwóweckiego adwokata, w innych mam podejrzenia, że może sołtysa wsi olęderskiej. W każdym razie domniemuję, że były to osobistości w jakimś stopniu ważne w społeczności.

Stąd pytanie: czy orientujecie się, jak dochodziło wtedy do wyboru świadków? Czy było tak, że państwo młodzi lub ich rodziny prosiły ważnych obywateli, aby nadać prestiżu uroczystości? Czy na przykład świadków dobierał ksiądz, biorąc pod uwagę rangę i być może piśmienność osoby?

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 lis 2020, 21:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5125
Lokalizacja: Poznań
Jeśli chodzi o lwóweckiego adwokata, o którym piszesz, to advocatus nie zawsze oznacza prawnika, ale to również wójt miejski.
https://pl.glosbe.com/la/pl/advocatus

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 lis 2020, 22:13 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 518
Henryk Krzyżan napisał(a):
Jeśli chodzi o lwóweckiego adwokata, o którym piszesz, to advocatus nie zawsze oznacza prawnika, ale to również wójt miejski.
https://pl.glosbe.com/la/pl/advocatus


Tak, wiem, ale w innym wpisie był opisany bodaj jako iurista.

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 lis 2020, 05:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sty 2017, 11:10
Posty: 2227
Lokalizacja: Poznań
Cytuj:
o tyle znakomita większość z nich to kilkanaście tych samych osób, przewijających się w ślubach w różnych konfiguracjach.


Mam podobne obserwacje z par. Pyzdry i chodzi tu nie tylko o śluby ale i zgłoszenia zgonów, rzadziej narodzin.
Przewijają się te same osoby, charakterystyczne dla wiosek i przysiółków skąd pochodzi zgon. Jeżeli chodzi o śluby to są to najczęściej zamożni gospodarze, rzemieślnicy lub nauczyciele tam zamieszkali. Przy zgonach za to bardzo często trafie się biedota: żebracy, służący, parobkowie. Ale i tu i tu 40-60% zgłoszeń dokonują te same osoby.

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 lis 2020, 13:26 
Offline

Dołączył(a): 09 paź 2013, 14:30
Posty: 588
Podobna sytuacja jest w chrztach z wieku XVII i XVIII. Jeżeli chrzest odbywał się w tej samej parafii gdzie mieszkali rodzice, często chrzestnymi zostawali mieszkańcy tej parafii. Najczęściej byli oni związani tym samym statusem. Czyli chrzestnymi dziecka parobka pozostawał parobek, karczmarza – karczmarz, owczarza- owczarz etc. Widać solidarność grup społecznych. Wyjątek tutaj stanowili chrzestni Generosi np: u syna parobka, chałupnika, owczarza etc. Można śmiało stwierdzić, że byli także etatowi chrzestni, którzy ciągle powracają w metrykach, a także organiści , trochę rzadziej proboszcz lub wikary, oraz inne ważniejsze osoby we wsi.
Natomiast w parafii odległej od wsi bardzo często chrzestnymi pozostawali jej mieszkańcy, nie mieszkańcy wsi z której pochodziło dziecko. Można powiedzieć że brano na chrzestnych tych co mieszkali blisko kościoła [ np. ludzi starszych z przytułku lub szpitala] lub znaczące osoby w danej miejscowości. Występują oni bardzo często jako chrzestni i powtarzają się nagminnie we wcześniejszych metrykach.
W póżniejszych wiekach można zauważyć, że chrzestnymi zostawali członkowie rodziny.

Obserwując metryki ślubu to świadkami były osoby znaczące w danej miejscowości, posiadające dobry status lub nazwisko. Do tych osób należeli kmiecie, karczmarze, kościelni, niektórzy chałupnicy, młynarze, owczarze a także Generosi. Sądząc po występujących nazwiskach ludzie wolni.
Często właśnie po świadkach, wpisanym statusie i miejscowości mogłam odszukać ojca, któremu podczas chrztu dziecka nie wpisano nazwiska tylko status i miejscowość.

Pozdrawiam,
Mirosława Giera
Ps. W interesujących mnie parafiach dokonałam indeksacji metryk. Porobione indeksy są bardzo przydatne w analizie porównawczej występujących wpisów.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL